Żaneta Jasina Ten kto skreślił kawę jako zdrowy napój do codziennego spożycia, po tym artykule powinien do niego wrócić. Wszystko wskazuje na to, że kawa posiada więcej prozdrowotnych właściwości niż czarna i zielona herbata razem wzięte. Oprócz tego setki badan przeprowadzone na tym trunku wskazują, że czyni dla naszego ciała więcej dobrego niż złego. Właściwie, to nie udowodniono żadnych negatywnych skutków jej spożycia nawet w ilości do 4 filiżanek dziennie! Zanim zabierzecie się za parzenie pysznego cappuccino dowiedzcie się, które ziarna oraz jaki rodzaj kawy (tutaj) będzie dla was najlepszy.
Pierwsze kryterium – gatunek
Czytając etykiety opakować po kawie (niewiele osób ma nawyk czytania etykiet a szkoda) możemy dowiedzieć się jakie ziarna zostały w niej zmielone lub umieszczone w całości. W końcu mamy wersję gotową do ekspresu oraz świeże ziarna do mielenia. Gatunków jest więcej niż dwa. Niemniej to Arabica i Robusta rządzą światem porannych napojów zawierających kofeinę. Droższe i bardziej szlachetne są nasiona Arabiki. To gatunek, który możemy parzyć częściej i spożywać w większej ilości ze względu na mniejszą ilość kofeiny i sporą dawkę mikroelementów. Robusta jest tańszym i mocniejszym gatunkiem, który odkryto dopiero w XIX wieku. Kawa sprzedawana ze zmielonych ziaren Robusty jest tańsza oraz bardziej pobudzająca. Ziarna są bardzo odporne na warunki atmosferyczne, co daje pole do popisu rodzimym rolnikom, którzy chcą rozpocząć uprawę własnej Robusty. Trzecim gatunkiem, którego nie spotkacie w zwykłych marketach spożywczych jest Liberica. Jej duże ziarna są trudniejsze w uprawie. Udział w rynku jest tak mały, że cena za kilogram znacznie przebija najbardziej szlachetne odmiany Arabiki. Wszystkie wymienione gatunki posiadają masę antyoksydantów walczących z wolnymi rodnikami. Oznacza, to że picie kawy każdego dnia może być lepszą opcją niż suplementowanie multiwitaminy dla osób o niskim stopniu aktywności fizycznej. Natomiast sportowcy bardzo skorzystają z wyższej zawartości kofeiny w gatunku zwanym Robusta.
Rodzaj kawy ważniejszy od samych ziaren
Mówiąc o rodzaju, mam na myśli sposób przygotowania i dodatki, które zmieniają smak oraz wygląd napoju. Najzdrowsza kawa dla osoby aktywnej występuje w dwóch wersjach. Pierwsza to czyste parzone espresso bez żadnych dodatków. Taką kawę powinien pić każdy atleta. Jedyna odmiana, którą rekomenduję, to bulletproof coffee. Jest to mieszanka espresso z nierafinowanym olejem kokosowym i masłem (na przykład Ghee). Do tego możecie dodać cynamon i ewentualnie małą łyżeczkę cukru brzozowego. Potężna dawka kalorii, która daje energię na kilka dobrych godzin. Znane każdemu człowiekowi rodzaje kawy, takie jak: cappuccino, latte, grande oraz lungo określane są jako modyfikacje smakowe. Składniki takie jak mleko czy biały cukier sprawiają, że napój staje się mniej zdrowy, ale za to znacznie smaczniejszy. Osoby o niewielkiej aktywności fizycznej nie powinny przekraczać 2 filiżanek dziennie kawy z dodatkiem mleka lub dużej ilości cukru oraz silnie parzonego espresso z robusty. Kofeina to niezwykła substancja, która przyda się osoby aktywnej fizycznie. Natomiast dla ludzi pracujących głównie przy biurku, stanie się niepotrzebnym składnikiem pobudzającym.
