Żaneta Jasina 
Mamy gorsze i lepsze mody, które utrzymują się i przemijają. Ta związana ze światem fitness jest z nami bardzo długo. Obecnie dotyczy przede wszystkim portali społecznościowych. Dla osób, które nie chcą być szczupłe, dobrze zbudowane i nie uprawiają sportu może to być irytujące. Jeden z moich znajomych zablokował wyświetlanie postów znajomych z tak zwanej fit grupy. Z jednej strony jest to dołujące zaś z drugiej motywujące pod warunkiem, że ktoś z na umiar. Przyjrzyjmy się bliżej tej modzie i różnym typom ludzi, którzy jej ulegli.
Kobieta fit w internecie
Młoda panna na wydaniu lub mężatka, która właśnie odkryła nową sportową pasję. To dwie pierwsze grupy kobiet publikujących swoje zdjęcia na portalach społecznościowych w grupie fitness. Zacznijmy od tych mniej oczywistych czyli mężatek. Mając rodzinę, męża, dzieci i obowiązki domowe trudno utrzymać pełen rygor treningów i dyscyplinę żywieniową. Ale wiecie co? To jest możliwe! Udowadnia to kilka tysięcy kobiet nawet w samej Polsce. Takie fit mamy nie mają się czego wstydzić jeśli chodzi o sylwetkę. Publikują zdjęcia dużo bardziej wyważone i często bez retuszu photoshopa. Inaczej wygląda sprawa młodych dziewczyn, które sport nie do końca kojarzą ze stylem życia i zdrowiem. Motywacje dają im za to komentarze pod zdjęciami. Są to fotografie w szortach, podkoszulkach i leginsach. Co ciekawe więcej zdjęć z klubów mają starsze kobiety. Te młode pozują w domu lub na dworze, ale z daleka od sprzętu. Z jednej strony mamy fotografie, które mogą motywować, zaś z drugiej nie do końca przemyślane zdjęcia nie kojarzące się z czystym sportem.
Typ modela czy kulturysty?
Dzięki zdjęciom można wywnioskować bardzo wiele na temat charakteru osoby. Wśród mężczyzn z grupy fitness jest wiele pomniejszych grup inspirowanych gwiazdami sportu oraz youtube’a. Zacznijmy od dwóch najjaśniejszych gwiazd. Pierwszą są modele, których można opisać trzema słowami: szczupły, opalony, ogolony. To ostatnie tyczy się większości ciała. Jest to albo naturalny brak włosów na klacie i brzuchu, ale staranna depilacja. Młode dziewczyny za tym szaleją a co drugi facet dostaje na ten widok białej gorączki. Druga grupa reprezentowana przez młodych kulturystów często amatorów tego sportu jest coraz liczniejsza. Duża masa plus odpowiednie pozy wykorzystywane na zawodach, to ich cechy. Czasem są hybrydą opalonego modela z dyskotekową fryzurą z ogromną masą mięśniową. Sam znam kilku takich gości i nie są wcale stereotypowymi mięśniakami. Nie oceniajcie książki po okładce nawet jeżeli jest mocno tandetna.
