
Zarobki sportowców są jednymi z najbardziej niesprawiedliwych względem wykonywanej pracy. Są na drugim miejscu zaraz po politykach, których powoli zaczynają doganiać lekarze. Między dyscyplinami jest ogromna przepaść finansowa, którą trudno wytłumaczyć logicznie. O dużych różnicach w zarobkach decydują reklamodawcy, oraz to czy dana dyscyplina dobrze się prezentuje w szerokich mediach. Dopiero później oceniane są wkład pracy w treningi i sam start w danych zawodach. Przekłada się to na wiele niekonsekwencji w zarobkach i dyscyplinach sportu, które są ewidentnie skrzywdzone.
Piłkarze i koszykarze gwiazdami reklamy
Wiecie co łączy piłkarzy lig europejskich i koszykarzy NBA? Łącza ich wysokie zarobki, których lwią część stanowią reklamy telewizyjne oraz umowy na indywidualne reklamowanie różnych produktów. Cristiano Ronaldo był twarzą marki sprzedającej szampony dla mężczyzn. Nasz Kuba Błaszczykowski reklamował żel do golenia znanej marki produkującej maszynki i kosmetyki. Jeszcze inni piłkarze reklamują firmy sprzedające opony, okna czy nawet karty kredytowe. Koszykarze działają głównie na swoim rodzimym rynku wspierając tamtejsze firmy. W związku z ich zawodem bardzo popularne jest występowanie w reklamach firm sportowych tworzących buty oraz odzież czy drinki dla sportowców. Za oceanem jest to bardziej przemyślane niż u nas. A zarobki są tak duże, że nawet połowa pensji pochodzi właśnie od reklamodawcy.
Milionerzy wśród słabiej opłacanych dyscyplin

Lekkoatletyka to jedna ze słabiej opłacanych dyscyplin biorąc pod uwagę ilość startujących. Tylko pierwsza trójka zarabia. W porównaniu z miesięcznymi zarobkami piłkarzy są to dosyć niskie sumy, które nie oddają wysiłku włożonego w treningi i ilości zawodów w ciągu roku, które trzeba ukończyć. Tylko najlepsi na świecie medialni sportowcy mogą żyć z jednych zawodów w roku. Są nimi biegacze tacy jak Usain Bolt czy najwięksi pływacy. Jamajski sprinter startuje tylko na dużych imprezach i co najwyżej na mitingach, na które dostaje zaproszenie. Jego zarobki to w 80% kontrakty reklamowe z firmami kosmetycznymi, sportowymi i finansowymi.
Najbogatszy sportowiec świata, który nie robi nic

Fani talentu Floyda Maywethera Juniora mogą być niepocieszeni tym co zaraz napiszę. Jest to niewątpliwie wysokiej klasy bokser, ale jego zarobki są wielokrotnie zawyżone. Jedna walka w roku to za mało jak na najwyższa pozycję w rankingach oraz największe zarobki wszech czasów. A wszystko to oczywiście z reklam oraz promowania produktów danej firmy. Floyd już teraz nie musi pracować a przed nim jeszcze wiele milionów do zarobienia, między innymi za nadchodzącą walkę z Pacquiao.