W polskim sporcie bohaterzy rodzą się na wielkich imprezach. Tak było z Adamem Małyszem, Justyną Kowalczyk, panem Majewskim, Zielińskim oraz wieloma innymi atletami letnimi i zimowymi. W ostatnich latach na ustach polaków coraz częściej są nasi kolarze startujący w wielkich wyścigach. Mamy w końcu dwóch wielkich i młodych zawodników klasy światowej. Są nimi Michał Kwiatkowski oraz Rafał Majka. O ile ten pierwszy kolarz szosowy udowadniał wielokrotnie, że w każdym wyścigu może być w top 10 o tyle ten drugi celował w inne trofea. Rafał jest typowym „góralem” dla niego liczą się premie górskie i bycie liderem w tej części wyścigu.
Góral na światowym poziomie
Wyścigi kolarskie dzielą się na kilka odmian. Jest start wspólny, który ma różne szybkie premie, koszulki najlepszego górala, uciekiniera, aktywnego zawodnika i tak dalej. Są też jazdy na czas, które również mają swoich specjalistów. Rafał Majka potrafi genialnie jeździć po górach ale wcale nie gorsze wyniki osiąga w czasówkach. Dziwi mnie ten wielki entuzjazm i ogłaszanie go bohaterem polskiego kolarstwa dopiero teraz. Zgodzę się, że jest dopiero drugim polakiem, który wygrał etap w Tour de France. Zrobił to nawet dwukrotnie, ale przecież w ciągu ostatnich 2 lat miał wiele innych świetnych wyników. Największy włoski wyścig Giro 7 miejsce w roku 2013, w tym roku 6 miejsce. To jest fenomenalny wynik, który stawia go wśród liczących się kolarzy. Zresztą Michał Kwiatkowski wcale nie jest gorszy 2 miejsce w polskim turze kolarskich i wielokrotne wygrane w mniejszych wyścigach.
Już niedługo Tour de Pologne!
Nasz rodzimy wyścig z każdym rokiem zyskuje na prestiżu. Moim zdaniem jest w czołówce najlepiej organizowanych wyścigów europy. Jednak brakuje w nim gwiazd. Nigdy nie jechał w nim Armstrong czy hiszpańskie gwiazdy kolarstwa. Jest omijany ze względu na większe imprezy, które wcale nie są dużo lepsze od naszego touru. W tym roku to już 71-wsza edycja wyścigu. Rozpocznie się w Gdańsku a zakończy w Krakowie jazdą na czas. Trudno już teraz powiedzieć, czy wszyscy najmocniejsi Polacy wezmą w nim udział. Nie liczę na to, że wygra Polak chociaż to prawdopodobne. W zeszłym roku niewiele zabrakło Michałowi ale pamiętajmy, że jest to zawsze trudne walczyć o trofea u siebie.