Żaneta Jasina 
Czy wiecie, że już w czasach starożytnych orzechy były darzone wielkim szacunkiem? Co więcej, uznawano je za pokarm bogów i przypisywano magiczną moc. Dziś są nie mniej popularne, niż wtedy. Dietetycy i lekarze biją na alarm, aby orzechy jeść i zastępować nimi przekąski typu krakersy, chipsy czy batoniki, które nie należą do najzdrowszych. Na rynku dostępnych jest wiele odmian orzechów od włoskich zaczynając poprzez pistacje i nerkowce na ziemnych kończąc. I to właśnie te ostatnie weźmiemy dziś na tapetę… Do Polski przywędrowały z Ameryki Południowej, gdzie znane były już w czasach prehistorycznych. Początkowo zbierano ich dzikie formy. Profesjonalną uprawę orzechów ziemnych rozpoczęli Peruwiańczycy.
Orzechy ziemne może i nie są mało kaloryczne, ale na pewno pomagają schudnąć. Może i nie zawierają najmniej tłuszczu, ale na pewno dbają o serce i przywracają dobry, zdrowy sen. Jednym słowem: mają wiele walorów odżywczych! Zacznijmy od tego, że orzechy ziemne są genialną skarbnicą witaminy PP, która ma kojący wpływ na stan naszego ducha i umysłu. Są również cennym źródłem białka. Zawierają resweratrol zwany eliksirem młodości i długowieczności. Dzięki zawartości cennego koenzymu Q – wspomagają pracę serca.
Spytacie na pewno jak to jest, że orzechy ziemne obfitują w kwasy oleinowe i nie tuczą? To proste. Tego typu tłuszczenie nie mają w naturze odkładania się w postaci tkanki tłuszczowej. Co więcej zamiast tuczyć, obniżają poziom złego cholesterolu we krwi. Można więc zajadać się nimi bezkarnie.
Inną ale równie ważną zaletą orzechów ziemnych jest to, że są bardzo sycące, przez co minimalizują napady wilczego głodu i chęć podjadania. Genialnie przyspieszają też metabolizm, dzięki czemu zjedzone nie odkładają się, a niemalże natychmiast zostają zużyte.
Orzechów ziemnych możemy używać w kuchni na sto różnych sposobów. Amerykanie wykorzystują je do dań mięsnych. My najczęściej zjadamy w sałatkach i na surowo jako przekąskę do piwa lub wina. Co by nie mówić jedno jest pewne – orzechy ziemne nie tylko doskonale smakują, ale także bardzo pozytywnie wpływają na nasze zdrowie i urodę. Jedzmy je zatem bez żadnych wyrzutów sumienia. Na zdrowie 🙂
