Antybiotyki są jednocześnie największą bronią przeciwko zakażeniom bakteryjnym oraz największym zagrożeniem dla dobrej flory jelitowej i układu odpornościowego. Stosowanie antybiotyków jest przez dużą część populacji niewłaściwe. Nie prowadzimy bowiem długiej i kompleksowej probiotykoterapii, która odbudowuje wyniszczoną florę jelitową. Na polskim rynku leków dostępnych jest coraz więcej substancji czynnych, które nie są antybiotykami, a ich skuteczność w leczeniu chorób sezonowych jest wysoka.
Substancja czynna a suplementy
Leki i suplementy bywają ze sobą mylone. Niektóre preparaty z grupy suplementów kuszą swoim szybkim działaniem reklamowanym w telewizji. Jednak należy pamiętać, że tylko substancja czynna została przebadana pod kątem terapeutycznym. Suplement może być równie skuteczny co lek lub nie dawać żadnych rezultatów. A co z bezpieczeństwem? Suplementy składające się z naturalnych lub syntetycznych substancji są bliskie produktom spożywczym. Dotyczą ich te same bolączki, co żywności. Mogą wywoływać efekt nietolerancji, podnosić poziom cukru lub powodować biegunki u osób wrażliwych, lub podatnych na dany składnik. Natomiast substancja czynna będąca lekiem wykazuje negatywne działanie na około 1-2% populacji. Jest to na tyle mały procent, że większość stosujących ją osób, nie czuje żadnych skutków ubocznych.
Uwolnić się od antybiotyku
Na początku należy zmienić swoje myślenie, które przysparza najwięcej kłopotów. Przeziębienie i kaszel to choroby, które bez leczenia mijają po 5-7 dniach. Leczone naturalnie znikają po podobnym czasie. Natomiast potraktowane antybiotykami nie reagują na nie, ponieważ są zwykle podłoża wirusowego – nie bakteryjnego. Osłabiony układ odpornościowy nie ma jak się bronić przed silniejszymi infekcjami i bakteriami, z którymi mamy do czynienia na co dzień. Tym samym kolejna choroba, która może być grypą lub inną bakterią, będzie dla nas dużo niebezpieczniejsza.
Inozyna na infekcje, gdy musisz być zdrowy

Wśród substancji, które od pewnego czasu można kupić w aptece i są bezpieczniejsze od antybiotyków, znajduje się inozyna. W kombinacji z innymi związkami inosinum pranobexum zwiększa odporność organizmu, a nie osłabia ją lub dewastuje (przeczytaj tu: http://www.hartujmisie.pl/products/index). Procesy zachodzące w organizmie po podaniu leków z inozyną pobudzają białe ciałka krwi i makrofagi. Jest to jedna z substancji, którą warto zastosować zaraz po naturalnych formach leczenia opartą o zioła, wywary i produkty spożywcze takie jak imbir i czosnek.