Kraków jest kolejnym miastem, które wycofało się z organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Krakowianie decyzję o rezygnacji podjęli w referendum.

Wiadomo już że na igrzyskach olimpijskich nie sposób zarobić, a w najlepszym wypadku można jedynie odzyskać zainwestowane pieniądze. Nie dziwi wiec, że w referendum zdecydowana większość mieszkańców Krakowa opowiedziała się przeciwko igrzyskom. W swojej rezygnacji Kraków nie jest osamotniony, wcześniej z walki o prawo do organizacji igrzysk zrezygnowały też Monachium i Davos/St.Moritz.
Co ciekawe Zakopane nie składa broni i sonduje możliwość samodzielnego podtrzymania kandydatury bez pomocy Krakowa. Czy oznacza to, że znani z oszczędności górale zdecydują się na marnowanie pieniędzy, na które nie mógł sobie pozwolić Kraków? Zobaczymy…