Czy wiecie, że dieta ma istotny wpływ na erekcję? Patrząc na najnowsze badania, można przypuszczać, że nie każdy mężczyzna zdaje sobie z tego sprawę. Niestety, badania w tej kwestii wciąż pozostają niepokojące. Około 3 mln mężczyzn w naszym kraju cierpi na zaburzenia erekcji. Winne są nie tylko choroby, zmęczenie czy stres, ale przede wszystkim siedzący styl życia i nieodpowiednia dieta. I to właśnie tej ostatniej przyjrzymy się dziś z bliska. Dieta a erekcja (kliknij)to temat rzeka, na który można by pisać w nieskończoność. Specjalnie dla Was zrobiłam jednak małe podsumowanie dotyczące tego, co jeść a czego nie, chcąc cieszyć się satysfakcjonującym życiem erotycznym.
Spis treści
Mniej alkoholu w diecie
Lekarze i dietetycy biją na alarm i zgodnym głosem mówią, że alkohol wcale nie wzmaga popędu seksualnego i erekcji. Jest wręcz przeciwnie – alkohol wpływa na spadek potencji w sposób jednoznaczny i bezpośredni, utrudnia osiągnięcie erekcji, jak również jej utrzymanie. Chcąc cieszyć się satysfakcjonującym życiem erotycznym, należy ograniczyć ilość wypijanych trunków do minimum.
Mniej cukru i produktów przetworzonych
Dieta na erekcję jednoznacznie nakazuje wyeliminowanie z codziennego menu cukru. Tyczy się to cukru w każdej postaci – nie tylko znanego cukru białego, ale także trzcinowego, kokosowego, itd. To samo dotyczy żywności przetworzonej, a więc gotowych dań garmażeryjnych, gotowych sosów, zup w proszku, itp.
Więcej witamin i minerałów
Nie da się ukryć, że mężczyzna do sprawniejszego funkcjonowania w sypialni potrzebuje odpowiedniej ilości witamin i składników mineralnych. Doskonałym ich źródłem są warzywa i owoce. Komponując codzienne menu, warto zrobić w nim miejsce na warzywa i owoce, które oprócz tego, że są cennym źródłem niezbędnych witamin, to na dodatek zawierają magnez, potas i cynk – tak ważne dla sprawnego funkcjonowania prostaty. Ale uwaga! Z owoców należy wybierać tylko te o niskim indeksie glikemicznym – jabłka, kiwi, jagody, jeżyny, truskawki, cytryny, grejpfruty, maliny.
Wyłącznie zdrowe tłuszcze
Dieta na erekcję nakazuje wyeliminować niezdrowe tłuszcze nasycone, a więc te pochodzenia zwierzęcego i zastąpić je tłuszczami nienasyconymi, które mają pozytywny wpływ na potencję. Zamiast tłuszczów nasyconych, które znajdziemy m.in. w tłustych mięsach, wędlinach, serach, słodyczach czy jedzeniu fast food, należy wybierać kwasy tłuszczowe n-3, znane też jako Omega-3. Ich źródłem są tłuste ryby morskie pochodzące z zimnych wód, np. łosoś, śledź, makrela, dorsz i sardynki. Dobrym źródłem zdrowych kwasów tłuszczowych są także owoce morza, olej lniany, olej rzepakowy, a także nasiona i orzechy – włoskie, nerkowce, migdały.
Produkty zbożowe
Dieta na erekcję powinna uwzględniać także produkty zbożowe z tzw. grubego przemiału, takie jak: pieczywo razowe, chleb pełnoziarnisty, naturalne płatki zbożowe, zwłaszcza jęczmienne, brązowy ryż, razowy makaron, kasze. Dbając o kondycję seksualną, należy zaczynać dzień od tradycyjnej owsianki lub kanapek z pełnoziarnistego chleba. Warto dodać, że produkty zbożowe poza dobrymi węglowodanami, które stanowią źródło energii, zawierają także witaminy z grupy B i bardzo ważne dla potencji składniki mineralne, m.in. magnez, cynk i żelazo.
A co z afrodyzjakami?
Nie od dziś mówi się, że niektóre produkty mają większy wpływ na erekcję. Grupę tych produktów określa się mianem afrodyzjaków. Należą do nich owoce morza, szczególnie małże i krewetki, a także pestki dyni, banany, awokado i ananas. Ponoć gorzka czekolada potrafi zdziałać cuda z męską hydrauliką. Podobne moce przypisuje się niektórym przyprawom, m.in. chili, cynamonowi, curry i kardamonowi. Co prawda, ich działanie nie jest potwierdzone naukowo, aczkolwiek włączenie owych produktów do codziennego menu, na pewno nikomu nie zaszkodzi.
.