Gdy przychodzi rozmawiać o życiu seksualnym na poważnie, większość facetów, ucieka a kobiety, gromadzą się w kameralnych grupkach najbliższych koleżanek i dywagują na temat przyjemności ze stosunku. Moim zdaniem nie jest wprowadzenie was w życie seksualne a odpowiedzenie na pytanie dotyczące aktywności fizycznej i seksualnej. Czy uprawianie sportu polepsza libido, czy może aktywność sprawia, że nie jesteśmy chętni do zbliżenia?
Dlaczego odpowiedź nie jest jednoznaczna?
Jeżeli dietetyk, trener personalny lub drugi sportowiec powie wam, że aktywność fizyczna zapewnia same korzyści „w łóżku”, to możecie być pewni, że kłamie. Poranne przebieżki, siłownia
dwa razy w tygodniu czy regularne granie w piłkę nożną z kolegami to aktywność fizyczna. Natomiast siłownia pięć i więcej razy w tygodniu, bieganie kilku maratonów rocznie oraz inne formy obciążających treningów powodują efekt odwrotny. Człowiek po takim wysiłku nie ma ochoty na seks. Jego libido maleje w momencie, gdy regeneracja zaczyna spadać. Zapamiętajcie sobie dobrze, że sportowiec amator nie różni się bardzo od zawodowca. Znam wiele osób, które trenują jak zawodowcy, obciążając swój organizm do granicy możliwości.
Regeneracja kluczem do wysokiego libido
Regeneracja kojarzona przede wszystkim z odpoczynkiem fizycznym i snem to nie wszystko, o co powinniśmy zadbać, by mieć dobre efekty treningowe i nie zrujnować naszego życia seksualnego. Oto większość ważnych czynników, o które należy zadbać.
1. Sen – od 7 do 9 godzin.
2. Uzupełnianie kalorii z wartościowych źródeł – produkty bio, ekologiczne oraz nieprzetworzona żywność.
3. Spożywanie tłuszczów nasyconych – masło, tłuste mięsa czy olej kokosowy to szczególnie dobre produkty, które pozwolą podreperować nawet najniższe libido.
4. Zredukować stres do minimum – nie przejmujemy się rzeczami, na które nie mamy wpływu
5. Nie stronimy od zbliżeń – staramy się regularnie poddawać bodźcom, które podnoszą naszą ochotę na seks.
6. Ograniczamy treningi do rozsądnego dla nas pułapu – warto dodać jeden lub dwa dni wolne od aktywności w tygodniu więcej, zwłaszcza gdy wcześniej mieliśmy ponad 5 treningów w tygodniu.
Trening w każdej postaci to zdrowie, pod warunkiem, że nie przesadzimy z jego intensywnością. Może ucierpieć na tym nasze libido oraz pogorszyć się samopoczucie. Uczucie senności, zmęczenia oraz problemy z zasypianiem to inne z objawów przetrenowania. W takim stanie życie seksualne cierpi, mogąc doprowadzić to tragicznych konsekwencji w związku partnerskim.