Aktywność fizyczna nie ma najlepszego wpływu na stan skóry dłoni, stóp czy nawet niektórych dużych partii ciała takich jak plecy. Dużo zależy od uprawianej dyscypliny. Najciężej mają tutaj ciężarowcy. Wszelkie dyscypliny, w których dominuje podnoszenie obciążenia muszą zmagać się z szeregiem problemów skórnych. Ale to nie wszystko co skóra zdrowego atlety musi znieść. W przypadku kontuzjowanych sportowców bardzo ważne jest zapobieganie odleżynom (sprawdź). Często źle prowadzona rehabilitacja, zbyt długie leżenie w łóżku może mieć naprawdę złe konsekwencje.
Na ratunek odciskom na dłoniach
Znienawidzone przez kobiety i niektórych mężczyzn odciski na rękach wcale nie są takie złe. Ciężarowcy oraz osoby trenujący odważnikami kettlebell są dumni ze swoich pełnych odcisków dłoni. Jednak nawet ci ludzie zajmują się usuwaniem przerośniętych kawałków naskórka, który przeszkadza im w treningu lub podczas zawodów. Żeby właściwie zabrać się za usuwanie odcisków należy wymoczyć ręce w ciepłej wodzie. Kolejnym krokiem będzie użycie zwykłego pumeksu i delikatne ścieranie odcisków o zgrubiałej białej powierzchni. Po skończonym zabiegu należy posmarować dłonie dokładnie maścią nawilżającą. Tłuste maści, które wchłaniają się w skórę również wpłyną na zredukowanie odcisku i zmiękczenie skóry. Takie zabiegi można wykonywać nawet co drugi dzień. Ale gwarantuję, że większość amatorów nie będzie potrzebowała więcej niż dwóch takich zabiegów na 10 dni.
Plecy wołają o pomoc!
Sztanga umieszczona na górnej części mięśnia czworobocznego może narobić naszej skórze niemałej krzywdy. Przysiady ze sztangą oraz wiele innych ćwiczeń na nogi wymaga umiejscowienia jej właśnie w tych okolicach. Jeżeli trenujecie w domu polecam nakładać na sztangę otulinę na rury PCV, które łatwo kupicie w każdym sklepie budowlanym. Otulina znacznie zredukuje zaczerwienienia skóry, zniszczenia fizyczne i ból jaki sprawia nam ciężka sztanga z obciążeniem. Nie polecam kłaść na siebie ręcznika. Taki zabieg może sprawić, że sztanga ześliźnie się w dół. Poza tym otulenie się ręcznikiem sprawia, że ciężej na mam się oddycha i robi bardzo gorąco wokół całej głowy.
Kontuzja, łóżko i odleżyny
Uważam, że kontuzji trzeba unikać jak ognia. Robić wszystko żeby nie złapać żadnego urazu. Sportowcy zawodowi nie mają tego komfortu by odpuścić. Gdy kontuzja przyszpili nas do łóżka musimy uważać na odleżyny. Zanim odpowiem jak leczyć odleżyny powinniście robić wszystko, by się w ogóle nie pojawiły. Gdy cały czas jesteśmy w jednej pozycji nasza skóra cierpi. Ciężar plus twardy niewygodny materac w połączeniu z czasem równa się miejscowej martwicy skóry. Jedyną opcją leczenia jest zmiana materaca na odpowiedni i przyklejenie w miejsce odleżyn plastra hydrożelowego. Dieta będzie miała tutaj kluczowe znaczenie w zmniejszeniu opuchlizny i ożywieniu naszej tkanki. Nigdy nie powinniście leżeć w jednej pozycji więcej niż kilka godzin. Każdego dnia należy również mimo wszystko zasięgać ruchu. Nawet przy złamanej nodze warto usiąść na łóżku lub wstać z kulami by dać odpocząć skórze.