Aromatyczne i obfitująca w mieszankę ziół leczo to jedno z moich ulubionych dań. W sezonie letnim mogłabym zajadać się nim niemalże każdego dnia. Potrawa ta, jak mało która kojarzy mi się ze słoneczną Italią, słońcem i beztroską. Jest niezwykle smaczna, a jednocześnie lekkostrawna. Osoby, które chcą zgubić zbędne kilogramy i są na diecie, mogą zajadać się nią na okrągło.
Pierwsze swoje leczo zrobiłam pod czujnym okiem mojej mamy. Jak dla mnie to ona jest największą mistrzynią robienia leczo. Nikt nie robi takiego leczo, jak ona.
Warzywne i skąpane w ziołach leczo to najlepsza alternatywa dla niezdrowej pizzy, czy innych fast foodów. Można podawać je zarówno na obiad, jak i kolację. U mnie tą potrawą zajada się cała rodzina. Leczo smakuje zarówno małym, jak i dużym.
Leczo jest jedną z tych potraw, które można przyrządzać na sto różnych sposobów, wedle własnych upodobań i preferencji. Można przyrządzać je z tradycyjną polską kiełbasą lub parówkami, jeśli za kiełbasą nie przepadamy. Można dodawać do niego fasolkę szparagową lub pieczarki, kabaczek lub cukinię. I tak dalej i tak dalej…
Poniżej prezentuję wam przepis, którego wykonanie zajmuje zaledwie 20 minut, a efekt jest fenomenalny. Już teraz życzę wam smacznego!!!
Składniki:
– papryka czerwona
– papryka żółta
– papryka zielona
– cebula
– czosnek (2 ząbki)
– cukinia
– pętko kiełbasy podwawelskiej lub 4 sztuki parówek z drobiu (w zależności co bardziej lubicie)
– przecier pomidorowy
– sól
– pieprz
– zioła prowansalskie
– natka pietruszki
Sposób wykonania:
Wszystkie warzywa oraz kiełbasę (lub parówki) kroimy w kostkę. Na rozgrzanym oleju podsmażamy cebulę, a następnie dodajemy do niej posiekane drobno ząbki czosnku.
Do cebuli i czosnku wrzucamy warzywa i kiełbasę i całość smażymy 10 minut. Po tym czasie wlewamy pół szklanki wody i dodajemy 3 łyżki przecieru pomidorowego. Całość doprawiamy do smaku solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi. Potrawę dusimy na niewielkim ogniu, pod przykryciem przez około 15 minut. Wykładamy na talerze i posypujemy świeżą natką pietruszki.