Wakacje to czas wielkich turniejów bądź sezonu ogórkowego, podczas którego nie dzieje się nic. Dopiero od jesieni aż do później wiosny zaczynają się kolejki lig wszystkich sportów drużynowych. Oprócz tego zaczynają się eliminacje do turniejów rozgrywanych w czasie wakacji. W jednym z nich może zagrać nasza reprezentacja. Zadanie dostania się do tego turnieju nie jest takie proste. Z jednej strony mamy tylko jednego naprawdę silnego grupowego rywala, lecz ostatnie lata pokazują, że każda drużyna może być silna i wymagająca.
Mecz Polska – Niemcy, dużo żartów, ale czy nasi podołają?
Wokół meczu naszej reprezentacji z aktualnymi mistrzami świata jest coraz więcej znaków zapytania. Pojawiają się one po stronie kadry Niemiec, która musi wprowadzać do składu młodych zawodników. Wielu czołowych graczy wypadło z jedenastki ze względu na pomniejsze urazy i większe kontuzje. Nasi piłkarze twierdzą, że można to wykorzystać,ale jak będzie naprawdę? Pamiętacie towarzyski mecz z Niemcami jeszcze przed mistrzostwami świata, gdzie nasza ekipa nie zdołała wygrać meczu z „rezerwami”. Nie ma co ukrywać ale skład był wtedy bardzo mocno okrojony, na szczęście sobotnie spotkanie rozpoczniemy w najmocniejszym ustawieniu.
Chciałbym poruszyć jeszcze sprawę wywiadów, jakich udzielają nasi zawodnicy. Zauważyłem, że nie ma w nich niczego zaskakującego. Brak dyplomacji, przemyślenia wypowiedzi oraz własnych wniosków razi w oczy. Na pytanie, czy wygramy mecz z Niemcami, Robert Lewandowski odpowiedział „tak”. Pewność siebie nie jest zła, ale czasem warto odpowiedzieć bezpieczniej lub zastanowić się kilka razy przed odpowiedzią. Nie mówię, że nie wierzę w nasza drużynę, ale pokażcie mi datę ostatniego spotkania Polska – Niemcy wygranego przez naszych piłkarzy.
Liga, na którą czekam najbardziej – NBA
Najlepsza i najbardziej efektowna koszykarska liga świata. Drugi skład USA zdobył mistrzostwo świata i pokazał tym samym kto rządzi w tym sporcie. Liczę na to, że ten rok w NBA będzie czymś niezwykłym. Oczekiwanie na mecz nowej/starej drużyny Lebrona z Miami Heat lub aktualnymi mistrzami ligi rozpalają ogień podniecenia. Nie mniej ważne są dla mnie występy Marcina Gortata. W meczach przedsezonowych Marcin radzi sobie bardzo dobrze. Mimo iż nie ma ogromnych statystyk, to działa solidnie i testuje nowe możliwości, a także nową fryzurę. Zresztą spójrzcie sami na to zdjęcie 🙂
Nowy rok, nowa liga to także zmiany kosmetyczne. Nowe stroje oraz przetasowania w składach. Kolejna zmiana w jednej z drużyn ligi, która ma nową nazwę i logo. Chodzi o New Orleans Pelicans. Koniec z końskimi muchami na rzecz pelikanów. Wcześniej podobne zmiany mogliśmy obserwować u drużyn z New Jersey, teraz Brooklyn oraz Seattle Supersonics, aktualnie Oklahoma City Thunder.