Jogurty są częstym wyborem śniadaniowym. Coraz więcej osób zastępuje jogurtem tradycyjną kanapkę. I bardzo dobrze! Ważne tylko, aby z bogatej gamy jogurtów, wybierać wyłącznie te naturalne. Wszystkie inne, a więc owocowe, z dodatkiem płatków czy innych przysmaków nie mają zbyt wiele wspólnego ze zdrowiem. Owocowe jogurty to zazwyczaj cukier i nic poza tym. Lepiej jest więc sięgnąć po jogurt naturalny i dodać do niego ulubione dodatki: owoce, płatki owsiane, pestki słonecznika czy dyni. W ostatnim czasie prawdziwą furorę robią jogurty probiotyczne. Czy faktycznie warto po nie sięgać? I czym takie jogurty różnią się od tradycyjnych? Specjalnie dla Was przyjrzałam się z bliska temu „wynalazkowi”
Czym jogurt probiotyczny różni się od tradycyjnego?
Prawda jest taka, że smakiem i konsystencją jogurty probiotyczne nie różnią się od zwykłych jogurtów naturalnych. Może niektóre jogurty probiotyczne mają rzadszą konsystencję, ale to też zależy od producenta. Różnica między jednym, a drugim jogurtem polega głównie na składzie. Jogurty probiotyczne zawierają dodatkowe bakterie, które bardzo korzystnie działają na organizm człowieka. Do najpowszechniej występujących szczepów probiotycznych należą bakterie z rodzaju Lactobacillus, Bifidobacterium i Streptococcus. Probiotyki pełnią wiele funkcji, wpływających na ogólne polepszenie stanu zdrowia człowieka.
Dla kogo jogurty probiotyczne?
Po jogurty probiotyczne powinny sięgać przede wszystkim osoby z nietolerancją laktozy, bo probiotyki łagodzą nieprzyjemne dolegliwości związane z tymże schorzeniem. Jogurty probiotyczne zapobiegają również powstawaniu nowotworów jelita grubego. Mało kto wie, że są bezpośrednim producentem witaminy B i obniżają poziom złego cholesterolu we krwi. Po jogurty probiotyczne powinny sięgać osoby, które mają problemy z przemianą materii. Cenne probiotyki nie tylko polepszają, ale także podkręcają metabolizm. Pomagają też w zwalczaniu wrzodów żołądka. Wpływają na utrzymanie odpowiedniej kwasowości w jelitach, co z kolei przekłada się na zahamowanie rozwoju niekorzystnej mikroflory. Bardzo ważne jest także to, że stymulują układ immunologiczny. Powinny być więc podawane dorosłym i dzieciom, które w sezonie jesienno-zimowym mają skłonność do większego łapania infekcji.