Któż z nas nie lubi babeczek? 🙂 A co powiecie na babeczki ze szpinakiem? W końcu raz na jakiś czas powinniśmy zrezygnować ze słodkich łakoci na rzecz tych zdrowszych i bardziej przyjaznych naszej sylwetce. Osobiście uwielbiam szpinak i mogłabym jeść go garściami każdego dnia, dlatego też gdy tylko dostałam przepis na muffiny ze szpinakiem, nie wahałam się go użyć. Muszę się wam przyznać, że po raz pierwszy robiłam takie cuda, ale efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Muffiny zniknęły ze stołu w oka mgnieniu. Ja sama zjadłam od razu chyba ze 3 🙂 Palce lizać!
Po takie muffiny można sięgać bez wyrzutów sumienia. Po pierwsze – nie ma tu składników, które obciążałyby układ pokarmowy i powodowały nieprzyjemne dolegliwości. Po drugie, grający główną rolę w babeczkach szpinak jest szalenie zdrowy. Wystarczy tylko wspomnieć o zawartych w nim witaminach i minerałach. To w szpinaku znajdziemy ogromną ilość żelaza, manganu, jodu i wapnia, a także witaminę C, E, K, B1, B2 i B6. To szpinak wspiera naturalne mechanizmy obronne naszego organizmu, a do tego usprawnia procesy myślowe i opóźnia procesy utraty pamięci.
Babeczki ze szpinakiem robi się niezwykle prosto i szybko. Aby otrzymać zdrową przekąskę nie musimy spędzać w kuchni wielu godzin. Już jedna babeczka potrafi zagłuszyć głód i zaspokoić ochotę na smaczne co nie co. Ja sięgam po takie szpinakowe muffiny nie tylko na kolację, na którą to pasują wyśmienicie, ale także na drugie śniadanie.
Składniki:
– świeży szpinak (liście) 300g
– 1 cebula
– 3 ząbki czosnku
– 2 jajka
– 350g mąki ryżowej
– 250ml mleka
– ½ szklanki oleju ryżowego
– ½ łyżeczki gałki muszkatołowej
– ½ łyżeczki pieprzu czarnego
– 2 łyżeczki soli
– 2 łyżeczki proszku do pieczenia
– garść suszonych pomidorów
Sposób wykonania:
Cebulę i czosnek drobno siekamy, a następnie wrzucamy na patelnię, aby ładnie się zeszkliły. Dodajemy liście szpinaku, które wcześniej myjemy i osuszamy. Całość smażymy, aż szpinak nam „siądzie”. Do jednej miski wrzucamy wszystkie suche składniki, a więc mąkę, proszek do pieczenia, sól, pieprz i gałkę muszkatołową. Dokładnie mieszamy. Do drugiej składniki mokre: mleko, olej, jaja. Mieszamy. Mokre składniki dodajemy do suchych i całość ponownie mieszamy. Dodajemy wystudzone składniki z patelni oraz pokrojone w kawałki suszone pomidorki. Do foremek nalewamy ciasto do 2/3 wysokości. Muffiny wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez około 20 minut, do tzw. „suchego patyczka”. Smacznego!!!