Puszyste, delikatne placuszki polane syropem klonowym lub sosem przygotowanym z ulubionych owoców… Któż z nas nie lubi takich pyszności? Placki można serwować zarówno na obiad, jak i deser. Są sycące, a do tego pyszne. Z powodzeniem zaspokoją ochotę na słodkie co nie co. Ale co zrobić, jeśli jesteśmy uczuleni na gluten i nie możemy spożywać produktów przygotowywanych na bazie mąki pszennej? To proste! Wystarczy, że zwykłą mąkę zastąpicie bezglutenową i gotowe.
Moją ulubioną mąką bezglutenową jest mąka ryżowa i to najczęściej po nią sięgałam chcąc przygotować rożne smakołyki. W ostatnim jednak czasie staram się nieco eksperymentować, próbować nowych smaków i rozwiązań, dlatego też sięgam po inne mąki – czasami brzmiące dość egzotycznie.
Co powiecie na placki z mąki kasztanowej? Brzmi smacznie? A to dopiero początek wspaniałej kulinarnej przygody 🙂 Dzisiaj będzie kasztanowo i… malinowo. Dzisiaj będzie przepis na cudownie lekkie i lekkostrawne placuszki z malinami. Zamiast malin możecie śmiało użyć borówek lub truskawek.
Ja w swoim przepisie nie użyłam cukru (świadomie). Jeśli jednak zechcecie, aby wasze placuszki były słodsze – sięgnijcie po miód lub syrop klonowy i potraktujcie nim gotowe rarytasy. Miód szybko wchłonie się w placki i nada im słodki posmak.
– 1 kubek mąki kasztanowej
– 1 kubek mleka
– 1 jajko
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia (bezglutenowego)
– 200g malin (lub borówek)
– 2 łyżeczki cynamonu
– szczypta soli
– tłuszcz do smażenia (ja użyłam oleju kokosowego)
Przygotowanie:
Mąkę przesiewamy przez sitko, dodajemy do niej proszek do pieczenia, cynamon, sól, jajko i kubek mleka. Całość dokładnie mieszamy przy pomocy rózgi. Dodajemy maliny (ewentualnie borówki) i raz jeszcze delikatnie mieszamy. Na patelni rozgrzewamy olej. Gdy będzie w odpowiedniej temperaturze, bierzemy się za smażenie placków. Każdy placek smażymy z dwóch stron do uzyskania ładnego złotego koloru. Smacznego!!!
*** placki z mąki kasztanowej będę nieco ciemniejsze, niż wykonane z tradycyjnej mąki pszennej