Wiosna zbliża się do nas wielkimi krokami. Zanim się obejrzymy, zostanie z nami na dłuższy czas. Może warto więc zadbać o lepsze samopoczucie, a przede wszystkim smuklejsze kształty? W końcu, lada moment te kształty będzie podziwiać cały świat (no może pół świata), a nie tylko my sami. Bardzo modna w ostatnim czasie stała się dieta ujemnych kalorii. Brzmi trochę nierealnie, bo które produkty nie mają kalorii? Nawet owoce je mają! Ale tu chodzi o coś zupełnie innego. O co? O tym poniżej. Tymczasem warto wspomnieć, że dieta ujemnych kalorii to idealna propozycja na sezon wiosenno-letni, gdyż dominują w niej świeże owoce i warzywa, które przyczyniają się do ujemnego bilansu energetycznego, a co za tym idzie – do spadku masy ciała. Dietę stosuje się nie dłużej niż 2 tygodnie. Po tym czasie waga powinna pokazać 6 kg mniej.
Zasady diety
W diecie ujemnych kalorii chodzi głównie o to, aby spożywać produkty, na których strawienie i przyswojenie organizm zużywa więcej energii niż one same dostarczają. Na przykład, na strawienie 100 g selera, który dostarcza tylko 8 kcal, organizm zużywa ok. 100kcal. W związku z tym ujemny deficyt energetyczny wynosi ok. 92 kcal, który organizm musi wyrównać, pobierając energię z tkanki tłuszczowej. Jednym słowem, nie jest to dieta, która zakazuje nam jeść. Wręcz przeciwnie. Na diecie ujemnych kalorii możemy jeść do woli. Najważniejsze tylko, aby jeść produkty, które doprowadzają do ujemnego bilansu kalorycznego. Wiele z dozwolonych produktów, to warzywa obfitujące w błonnik pokarmowy. A jak wiadomo, błonnik skutecznie wypełnia żołądek na wiele godzin, dzięki czemu nie odczuwamy głodu. Należy także pamiętać o odpowiednio wysokim spożyciu płynów. Dzienny limit energetyczny w diecie ujemnych kalorii powinien oscylować w granicach 1000-1200 kalorii
Co można jeść – warzywa
W diecie ujemnych kalorii obowiązuje zasada, że wybiera się warzywa o niskiej wartości kalorycznej, z dużą zawartością błonnika, wody oraz enzymów, które ułatwiają trawienie i spalanie tkanki tłuszczowej. Z warzyw są to: buraki, brokuły, jarmuż, szpinak, kapusta, marchewka, kalafior, seler naciowy, sałata, kukurydza, zielona fasolka, groszek cukrowy, cebula, por i cukinia. Najlepiej aby przygotowywane z nich posiłki były robione na parze. Wszystkie warzywa można też ugotować w wodzie lub spożywać na surowo. Można dodawać do nich przyprawy, ale z soli dobrze jest zrezygnować.
Co można jeść – owoce
Z owoców bez obaw można spożywać jabłka, jagody, melon, żurawinę, maliny, mango, truskawki, poziomki, owoce cytrusowe, brzoskwinie, śliwki, a także bogate w odchudzające enzymy ananasy, grejpfruty oraz bogate w wodę arbuzy. Owoce można spożywać na surowo. Można też przygotowywać z nich pyszne koktajle i musy.