Health fan 
Uwielbiam omlety! Jednakże te w wersji klasycznej są dla mnie zbyt ciężkie. Przyrządzane na bazie mleka i mąki pszennej są katastrofą dla mojego żołądka. Jeśli tak jak ja jesteście uczuleni na gluten, musicie sięgnąć po inne (dalekie od tradycji) rozwiązania. Zdrowszą wersją są omlety na bazie kaszy jaglanej. Nie znajdziemy w nich pszenicy, a co za tym idzie, nie obciążymy niepotrzebnie organizmu.
Omlety z kaszy jaglanej mimo, że lekkostrawne są szalenie sycące i potrafią zaspokoić głód nawet największego głodomora. Ja taki omlet bardzo często serwuję na obiad lub kolację, choć oczywiście jest on również świetną propozycją na śniadanie. Jeśli nie zjecie takiego omletu w całości na śniadanie, z powodzenie możecie zapakować go do pudełeczka i zabrać ze sobą do pracy. Będzie jak znalazł na drugie śniadanie lub lunch 🙂
Dla mnie w omlecie jaglanym ważny jest nie tylko genialny smak, ale także szybkość przygotowania. Danie robi się bajecznie prosto, tak więc nie trzeba posiadać żadnych specjalnych umiejętności, aby rozpieścić siebie i rodzinkę czymś zdrowym.
Składniki:
– szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
– 3 jajka
– pęczek natki pietruszki
– pęczek szczypiorku
– sól
– pieprz
– pieprz ziołowy
Sposób przygotowania:
Kaszę jaglaną (ok. ½ szklanki suchej kaszy) gotujemy w osolonym wrzątku około 10-15 minut, do całkowitego wchłonięcia wody. Ugotowaną kaszę blendujemy do jednolitej konsystencji. Następnie dodajemy jajka oraz przyprawy. Całość ponownie blendujemy. Dodajemy posiekaną natkę pietruszki i szczypiorek. Delikatnie mieszamy. Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju (ja używam oleju z pestek winogron), a następnie wlewamy na niego nasze omletowe ciasto. Gdy placek podpiecze się od spodu, przewracamy go na druga stronę. Smacznego!!!