Nigdy nie zapomnę smaku konfitury różanej, którą moja babcia rozpieszczała mnie w każde wakacje. Nic nie smakowało wtedy lepiej. Dziś po konfiturę z róży może i nie sięgam tak często jak kiedyś, jednakże od czasu do czasu lubię sobie przypomnieć jej smak.
Nie tak dawno temu natrafiłam w sieci (a dokładniej mówiąc na oficjalnej stronie Paoli) na wyśmienity przepis na koktajl z konfiturą różaną i cytryną. Pomyślałam sobie, czemu by nie spróbować? Brzmi smacznie, orzeźwiająco i lekkostrawnie. A takie właśnie przepisy lubię najbardziej. Okazało się, że ów koktajl jest nie tylko bajecznie prosty w przygotowaniu, ale także nieziemsko smaczny i przywołuje wspomnienia. Jak dla mnie lepszego deseru na gorące wakacyjne dni nie można sobie wymarzyć. Koktajl ten doskonale sprawdzi się też przy okazji drugiego śniadania, czy kolacji. Według mnie można się nim zajadać o każdej porze dnia i nocy.
Z koktajlem tym jest tak (zdążyłam się przekonać z własnego doświadczenia), że z czym go nie podacie, zawsze zrobi wrażenie. Jego największy urok tkwi w czystej prostocie. Nawet w najprostszej szklance będzie wyglądał okazale. Oczywiście możecie to cudo podać w bardziej ozdobnym kieliszku lub pucharku, przyozdobionym świeżymi owocami i kolorową parasolką.
Chcąc przygotować koktajl, musicie zadbać o 1,5 szklanki syropu Paola o smaku malinowym z cytryną, 4 łyżeczki konfitury z dzikiej róży oraz 2,5 szklanki mleka.
Przygotowując koktajl pamiętajcie, aby odłożyć część konfitury i umieścić ją na dnie szklanki. Pozostałą część konfitury należy wymieszać z syropem PAOLA o smaku maliny z cytryną. Następnie powoli dodajemy przegotowane i ostudzone mleko, ubijamy trzepaczką łącząc z konfiturą i syropem. Jeśli jest taka potrzeba, całość delikatnie dosładzamy. Przed podaniem napój należy ostudzić, wówczas znacznie lepiej smakuje. Smacznego i słodkich wspomnień inspirowanych smakiem!!!