
Każdy bez wyjątku lubi od czasu do czasu sięgnąć po coś smacznego. Ja również. Zazwyczaj ochota na słodkie co nie co dopada mnie w ciągu dnia, po drugim śniadaniu, jeszcze przed obiadem. Zamiast jednak sięgać po pierwsze lepsze ciacho, czy naszpikowany kaloriami baton, wybieram dietetyczne i lekkostrawne placuszki podjadaczki. Dlaczego? Bo dzięki nim nie muszę mieć wyrzutów sumienia i jestem szczęśliwa. Bo dzięki nim zaspokajam ochotę na smaczny kąsek i nie tyję.
Oceń wpis!
[Total: 0 Average: 0]