Suszone owoce. Które jeść, a których unikać?

Mówi się, że owoce suszone to zdrowa i wartościowa przekąska. Mówi się, że suszone owoce to świetna alternatywa dla słodyczy. Ale czy na pewno wszystkie rodzaje suszonych owoców są takie zdrowie, jak się o nich mówi? Niestety nie! Zazwyczaj te, które kuszą nas pięknym wyglądem poza toną cukru i siarki nie mają nic innego do zaoferowania. Z reguły te brzydkie, czarne i pomarszczone są tą zdrowszą opcją. Które owoce suszone jeść, a których unikać?

Dobre owoce suszone

Pośród suszonych owoców potężną moc mają śliwki. To one są jednym z najlepszych źródeł antyoksydantów. Suszona śliwka genialnie działa na jelita i zapobiega zaparciom. W przypadku zaparć może być stosowana jako naturalny lek. Oczywiście mowa o tych suszonych w naturalny sposób, a nie oblanych mleczną czekoladą. Genialnym wynalazkiem są na pewno suszone daktyle. Są słodkie i smakują jak karmel. Nie powodują skoku cukrów we krwi, dzięki czemu sprawdzają się w menu diabetyków. Tymi owocami śmiało można zastąpić cukier w deserach i wypiekach. Z suszonych owoców warto sięgać również po morele, które są świetnym źródłem wapnia oraz beta karotenu, który korzystnie działa na cerę i poprawia jej koloryt. Ale uwaga! Nigdy nie wybieraj moreli w jasnym kolorze. Są one naszpikowane siarką i mają niewiele wspólnego ze zdrowiem. Zawsze wybieraj morele ciemne, które są suszone naturalnie na słońcu.

Złe owoce suszone

Chrupiące plasterki bananów nie mają nic wspólnego z suszonymi owocami. Produkt ten jest owocem smażonym w głębokim tłuszczu. Tak więc nie jest zdrowy!!! Prawdziwy suszony banan jest miękki i zachowuje pierwotny kształt. Nie daj więc się nabrać. Zły jest także kandyzowany ananas, a więc ten oblepiony cukrem. To prawdziwa bomba kaloryczna. Jeśli chcesz mieć fit przekąskę, udaj się do sklepu z żywnością ekologiczną i kup rzeczywiście suszonego ananasa. Ten na pewno wyjdzie ci na korzyść. Kandyzowany odpowiednik spowoduje tylko przyrost wagi.

 

Oceń wpis!
[Total: 0 Average: 0]

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.